Po co oni tańczą? – recenzja filmu Szatan kazał tańczyć
Nie przepadam za niektórymi pytaniami. W rankingu najbardziej przeze mnie znienawidzonych prowadzą „co u ciebie?” i „o czym jest ten film?”. Obecność pierwszego pytania raczej nie powinna dziwić – wiele osób nie znosi go za ogólnikowość (ale niemal każdy je zadaje). Drugie pytanie – tu sprawa może wydawać się bardziej skomplikowana. Osoba je zadająca prosi o krótkie streszczenie fabuły, co często zmusza rozmówcę do krzywdzącego uproszczenia znaczenia filmu. Mimo żywej niechęci do tego pytania, zdaję sobie sprawę, że uproszczenia są nieuniknione i potrzebne, czasem bardzo trafne. I sama dokonuję ich całą masę – na przykład wtedy, gdy przeczytałam opis filmu Katarzyny Rosłaniec Szatan kazał tańczyć, wiedziałam, że to nie może być dobry film. I nie pomyliłam się.
(Nie)uzasadniony lęk – recenzja filmu Uciekaj!
Współczesny horror zdecydowanie nie jest moim ulubionym gatunkiem filmowym, ponieważ często nadużywa pewnych schematów fabularnych i motywów. Rzadko sięgam po horrory także z tego powodu, że (przyznaję się) po prostu jestem widzem o słabych nerwach, więc nie przepadam za odczuwaniem niepokoju podczas seansu. Na Uciekaj!, debiut pełnometrażowy Jordana Peele'a, wybrałam się przypadkiem i bez konkretnych oczekiwań i ostatecznie pozytywnie mnie zaskoczył. Film ten stanowi interesującą mieszanką horroru, thrillera oraz pastiszu; wykorzystuje motywy z klasycznych filmów grozy i zarazem podejmuje aktualną tematykę; dobrze buduje napięcie, przeplatając sugestywne sceny z tymi, które dystansują od tego, co mogło się wydarzyć.
Nieidealne Dziewczyny
Wiecie, w czym tkwił fenomen opowieści o Harrym Potterze? (to nie pomyłka, wcale nie przykleił mi się niewłaściwy tytuł posta do notki.) W tym, że odbiorcy związali się z postaciami książkowymi i filmowymi, również z tego powodu, że dorastali i zmieniali się wraz z nimi. I jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, podobny związek odczuwałam z bohaterkami Dziewczyn – każdy kolejny sezon był kolejnym rokiem w dwudziestoparoletnim życiu bohaterek i moim; kolejnym rokiem nieidealnego i poplątanego życiorysu.
Piekło kobiet. O Opowieści Podręcznej Margaret Atwood
Minął już jakiś czas odkąd przeczytałam Opowieść Podręcznej Margaret Atwood, ale nadal pozostaję pod jej wrażeniem. Chociaż przedstawia dystopijną wizję rzeczywistości, jest to powieść porażająco aktualna, której niektóre fragmenty wydają się wręcz cytatami z wypowiedzi niektórych polityków lub innych "osobistości" wyrażających się z pogardą o kobietach i ich prawach.
Twórcy polecają tworców, czyli Share Week
Zdaję sobie sprawę, że mój blog jest w stanie agonalnym i jego przestarzały szablon Bloggera tylko utwierdza w przekonaniu, że powinien wyzionąć ducha wieki temu. Nie stoi to jednak na przeszkodzie, żebym wzięła udział w Share Week, czyli internetowej akcji polegającej na polecaniu cenionych przez siebie blogów. I stąd krótkie zestawienie, kogo ostatnio poczytuję i lubię w blogosferze. Ten wpis to taka „wirtualna piątka” dla moich ulubionych blogerów – zawsze trochę więcej niż kolejny mój lajk na ich fanpage'ach.
Historia lubi się powtarzać – recenzja filmu Trainspotting 2
Nostalgia – to z jej powodu w ostatnich latach królują filmowe i serialowe powroty do lat 80. i 90. Czasem są to dzieła, za którymi kryje się niewiele poza chęcią przywołania czasów młodości. Tak też jest trochę z Trainspotting 2, ale ostatecznie Danny Boyle poradził sobie, świadomie tworząc autotematyczną historię o tęsknocie, utraconej młodości i błędach przeszłości.