Znalezione w sieci #11: Niczym z filmów Wesa Andersona
Na ekranach polskich kin pojawił się nowy film Wesa Andersona – animacja Wyspa psów, rozgrywająca się w Japonii opowieść o chłopcu, który usiłuje odnaleźć swojego psa – więc to dobra okazja, żeby przypomnieć sobie filmografię reżysera lub chociaż charakterystyczną estetykę jego filmów. Stąd oto zestawienie miejsc, które wyglądają, jakby zostały wycięte z filmów Andersona.
1. Symetria, wyrazista paleta kolorystyczna, niepokojący surrealizm i zarazem marzycielska baśniowość... Mowa o The Pink Zebra, restauracji w indyjskim mieście Kanpur, której design został zainspirowany stylistyką filmów Wesa Andersona. Lokal musi robić wrażenie nie tylko wystrojem, ale też swoimi rozmiarami: jego powierzchnia wynosi 4000 m2, ma dwie kondygnacje oraz taras.
2. Kolejny lokal gastronomiczny mający coś z ducha Andersonowskiej estetyki: Café Congresso na Filipinach wyróżnia się finezyjnie udekorowanymi deserami i kawami oraz minimalistycznym, pastelowym wystrojem. Więcej zdjęć można zobaczyć na ich profilu na instagramie.
3. Od Londynu, Paryża, przez szwajcarskie Alpy, do Indii i Maroka. Na stronie MessyNessyChic znajduje się całkiem pokaźna lista miejsc – hoteli, restauracji, pałaców, sklepów – które idealnie oddają stylistykę filmów Wesa Andersona.
4. Nawet surową architekturę bloków mieszkalnych można przedstawić całkiem barwnie. Udało się to niemieckiemu fotografowi Maltemu Brandenburgowi, który stworzył nietypową serię prac przedstawiających berlińskie budynki mieszkalne.
5. Sala konferencyjna, boisko, basen – estetykę Andersona można dostrzec nawet tam, gdzie by się tego nie przypuszczało. Tak też na stronie Rededit powstał wątek "Accidental Wes Anderson", gdzie ludzie z całego świata zamieszczają zdjęcia miejsc, które mogłyby się stać scenografią filmów Wesa Andersona. Może Wam też udało się kiedyś natknąć na takie miejsce?
1. Symetria, wyrazista paleta kolorystyczna, niepokojący surrealizm i zarazem marzycielska baśniowość... Mowa o The Pink Zebra, restauracji w indyjskim mieście Kanpur, której design został zainspirowany stylistyką filmów Wesa Andersona. Lokal musi robić wrażenie nie tylko wystrojem, ale też swoimi rozmiarami: jego powierzchnia wynosi 4000 m2, ma dwie kondygnacje oraz taras.
2. Kolejny lokal gastronomiczny mający coś z ducha Andersonowskiej estetyki: Café Congresso na Filipinach wyróżnia się finezyjnie udekorowanymi deserami i kawami oraz minimalistycznym, pastelowym wystrojem. Więcej zdjęć można zobaczyć na ich profilu na instagramie.
3. Od Londynu, Paryża, przez szwajcarskie Alpy, do Indii i Maroka. Na stronie MessyNessyChic znajduje się całkiem pokaźna lista miejsc – hoteli, restauracji, pałaców, sklepów – które idealnie oddają stylistykę filmów Wesa Andersona.
4. Nawet surową architekturę bloków mieszkalnych można przedstawić całkiem barwnie. Udało się to niemieckiemu fotografowi Maltemu Brandenburgowi, który stworzył nietypową serię prac przedstawiających berlińskie budynki mieszkalne.
5. Sala konferencyjna, boisko, basen – estetykę Andersona można dostrzec nawet tam, gdzie by się tego nie przypuszczało. Tak też na stronie Rededit powstał wątek "Accidental Wes Anderson", gdzie ludzie z całego świata zamieszczają zdjęcia miejsc, które mogłyby się stać scenografią filmów Wesa Andersona. Może Wam też udało się kiedyś natknąć na takie miejsce?