Co mnie zaniepokoiło w serialu Mindhunter?
Seriali kryminalnych jest bez liku, ale Mindhunter zdołał się wyróżnić jeszcze przed swoją premierą. Po pierwsze, wszyscy fani true crime mogli zapiać z zachwytu, gdy dotarła do nich zapowiedź produkcji, której fabuła będzie dotyczyć ważnych punktów historii kryminologii, mianowicie sformułowania pojęcia seryjnego mordercy. Po drugie, na jego premierę czekali fani reżysera Davida Finchera, który włożył swój wkład w reżyserię i produkcję serialu. Ciekawy punkt wyjścia fabuły i zaangażowanie znanego twórcy przyciągnęły do serialu tak wiele widzów, że zaledwie półtora miesiąca po premierze mam wrażenie, że niemal każdy, kto śledzi nowości Netflixa, widział już tę produkcję. Mimo że sama skończyłam oglądać Mindhuntera z miesiąc temu, to wciąż do mnie powraca. Dlatego chcę omówić pewien wątek serialu. I zadać Wam pytanie o to, czy Was też zaniepokoiło to samo, co mnie.