Gra o wszystko – recenzja filmu Borg/McEnroe
W pierwszej scenie filmu Borg wychyla się za barierki balkonu swojego pokoju hotelowego – opierając się o krawędzie, robi kilka pompek. Chociaż na jego twarzy maluje się skupienie i trudno dostrzec na niej gwałtowniejsze emocje, to jednak zwykłym ćwiczeniem fizycznym ryzykuje upadek: balansuje na granicy życia i śmierci, tak jak w czasie każdego meczu może tylko wygrać lub przegrać.